Rowery
“Najmniejszy twenty-niner na świecie.” “Innowacyjny sprzęt, który zmieni oblicze jazdy rowerem”. Tak o Fate’cie wypowiadała się pani kierownik marketingu Spec’a. Ja bym na to nie wpadła, ale fakt. Coś w nim jest. A może raczej w niej? Drogie Panie... i Panowie - Specialized Fate Expert Carbon 29 2013.
Dorota Rajska
Czytaj więcej: Test roweru Specialized Fate Expert Carbon 29 2013
- Kooochanie, kochaniee, ja kcem rower MTB na dwóch dużych kółkach! - Nie Misiu Pysiu, tym masz dopiero metr pięćdziesiąt w kapeluszu i masz już swoje dwa kółka...mniejsze. - Dziubasku, ale ja muszę mieć rower górski, 29era bo teraz wszyscy w firmie takie mają. Ja będę startować w maratonach i basta! - jej głos powoli rósł, podczas gdy pewność ukochanego zmalała do niebezpiecznego minimum
Michał Śmieszek i Joanna Kulesza
Northtec, jako jedna z pierwszych polskich firm, wskoczył na głęboką, dwudziestodziewięciocalową wodę. Takie igraszki często bywają ryzykowne, szczególnie wtedy, gdy nie ma się takiego zaplecza jak najwięksi gracze pokroju Specialized, lub nawet rodzimy Kross. Jak więc wypada Northtec na tle konkurencji? Parafrazując jednego polityka: "sensownego 29era poznamy po tym, nie jak zaczyna, ale jak kończy"
Michał Śmieszek
Mondraker podbija serca niebanalnym wyglądem, poważną technologią zaklętą w aluminium i karbonie. Ofiarą tej marki padł Nabiał. Tym razem to ja miałem zmierzyć się z trudnym przeciwnikiem, gdyż 7Anna wytoczyła z magazynu najcięższe działo - Factor 29.
Piotr Makowski
Może nie mam zbyt dużego doświadczenia w bujanych tłentynajnerach, ale po tym, co do tej pory doświadczyłem, zwłaszcza na rowerach znanej firmy pisanej przez duże S, sądziłem, że zbyt wiele nie może mnie zaskoczyć. Myliłem się, pewnie nie po raz ostatni.
Ryszard Biniek
Jak każde małe dziecko w sklepie z zabawkami pragniemy testować tylko najfajniejsze, najdroższe, naj, naj, naj rowery. Ale nie zawsze tak jest. I bardzo dobrze, bo żyjemy w kraju, gdzie nadal najlepiej sprzedają się jednoślady z przedziału 2000-4000PLN. Świadomość ludzi rośnie, a firmy dwoją się i troją, aby dopieścić klientów zainteresowanych kupnem tańszych rowerów. Dla nich powstał Kross Level B6.
Michał Śmieszek
Bardzo byłem ciekawy tego roweru. Z dwóch powodów. Po pierwsze - z rowerami tej marki jeszcze nie miałem bliższego kontaktu a lubię hasło „Dobre bo Polskie”. Po drugie to 27,5 – nowy rozmiar kół i czas najwyższy wyrobić własne zdanie.
Artur Drzymkowski
Epicki Epik....epicka przygoda, epicka przejażdżka rowerem. Wszystko "staje się epickie", jeśli tylko pod czterema literami jadącego znajduje się rower, o którym wielu z nas marzy, majaczy przez sen, dostaje wypieków i innych polucji. Ale czy rzeczywiście warto sprzedawać duszę diabłu i stać się właścicielem roweru, który w teorii ma własny mózg...
Michał Śmieszek i Artur Drzymkowski
Ileż można – Cube, Radon, Canyon, a tu znowu jakiś niemiecki value for money. Rose Versand, a co to u licha jest? Kolejny napalony młodzian z odpowiednią ilością zer stwierdził, że też podpisze się pod chińską ramą?
Mateusz Nabiałczyk
Sprawdzenie w boju zawieszenia Maestro na kole 29” - od dłuższego czasu na to czekałem. Anthema trudno było pozyskać, poza tym jego ogon mnie nie przekonywał, więc ucieszyłem się na wieść o tym, że dosiądę jego większego brata
Mateusz Nabiałczyk
Pojawiają się raz na jakiś czas rowery, które bardzo szybko zjednują sobie przyjaźń i sympatię lub wrogość i niechęć właścicieli, testerów, mediów, W tym pierwszym, przypadku droga do statusu "kultowy" jest oczywiście daaleeko przed nimi, niemniej zawsze taki sprzęt mocno utrwala się w świadomości użytkowników dwóch kółek. Dokładnie tak...cholera, jak zrobił to ze mną Kross B9
Michał Śmieszek
Czytaj więcej: Test roweru KROSS Level B9 - sztuka kompromisu